Wiosenne pastele i perły od Smart Girls Get More - makijaż oczu
Na pewno widzieliście jaką paczuchą cudowną paczuchą obdarowała mnie firma
Smart Girls Get More! Było w niej mnóstwo produktów do twarzy oczu i ust.
Żebyście wszystko dokładnie zobaczyli, a w posty nie wkradł się chaos,
postanowiłam podzielić to wszystko na kategorie.
Zaczniemu od oczu, następnie będą usta i twarz.
Poniżej wypisze Wam wszystkie produkty do oczu jakie dostałam:
- Poczwórne cienie do powiek Quattro, 06
- Poczwórne cienie do powiek Quattro, 05
- Potrójny cień do powiek, 306
- Potrójny cień do powiek, 304
- Pojedynczy cień do powiek perłowy, 105
- Pojedynczy cień do powiek perłowy, 108
- Pojedynczy cień do powiek perłowy, 102
- Pojedynczy cien do powiek perłowy, 103
- Tusz do rzęs Giant Lashes Mascara, black
- Tusz do rzęs 4D Mascara, Black
- Kredka do oczu Eye Pencil, 01 Black
- Kredka do oczu Eye Pencil, 106 Mamba Green
- Kredka do oczu Eye Pencil, 104 Aubergine
- Kredka do brwi Eyebrow Pencil, 02 Medium
Zacznijmy o poczwórnych paletek cieni.
Gamy kolorystyczne dla osób lubiących kolor. W jednej i drugiej paletce znajdują
się cienie o wykończeniu satynowym i perłowym lub takim delikatnym satynowym
idącym w stronę matu, jednak matem nie jest.
Cienie o średniej pigmentacji - z mojej strony to plus. Wychodzę z założenia,
że lepiej dokładać i budować etapami zamierzony efekt, niż od razu zrobić plamę,
której można rozetrzeć.
Jak to cienie perłowe -najlepiej nakłada się je palcem. Na mokrej bazie
(nie zależnie tego czy to będzie korektor czy baza przeznaczona pod cienie...)
trzymają się bardzo dobrze i dodatkowo zwiększają swoją intensywność,
która zannika przy nakładaniu pędzlem.
Jeżeli widzieliście mój makijaż wykonywany właśnie tymi cieniami,
to każdy z cieni nakładałam palcem. Pędzla używałam tyko do rozblendowania
granic powyżej załamania powieki.
Żeby była jasność, kwestia nakładania cieni tego typu odnosi nie nie tylko
te tych konkretnych. Każdy cień perłowy powinno się nakładać palcem,
bo wtedy od najlepiej transferuje się na powiekę
(oczywiście na coś mokrego -baza/jakiś klej do brokatu itd)
Żółty cień jest matowy idący w stronę satyny - u mnie został użyty na załamanie powieki
i nieco powyżej. Pozostałe trzy typowe świecidełka powędrowały na powiekę ruchomą.
Z tej paletki najciemniejszy kolor (chyba mogę powiedzieć, że to jest mat) fajnie podkreśli zewnętrzny kącik. Jest bardzo napigmentowany i zauważyłam, że dobrze się go nakłąda precyyjnym pędzelkiem. Pigment delikatnie ucieka podczas rozcierania,
ale nie jest to tragedia. Myślę, że to plus, bo nie można sobie zrobć krzywdy tylko
stopniowo budować nasycenie koloru.
Przejdźmy teraz do tych typoych perełek.
Tymi cieniami spokojnie możemy wykonać szybki i dobrze wyglądający makijaż.
Nakładamy cień bezpośrednio na bazę rozcieramy delikatnie powyżej załamania i gotowe! Jeszcze tylko tusz do rzęs i ekspresowy makijaż gotowy.
Bardzo ładnie się ze sobą łączą i świetnie transferuja na powiekę. Ten róż (105)
oraz ten turkusik (108) to moi ewidentni ulubieńcy! Dodatkowo róż delikatnie opalizuje
na złoty kolor. Pozostałe złotka można wykorzystać jako rozświetlacz.
Zwłaszcza to jaśniutie (102).
Zrobiłam dla Was takie zestawienie kolorów. Mam nadzieję, że widzicie to
o czy wspominam. Starałam się oddać jak najlepiej wszystkie kolory.
Od Lewego górnego rogu: 102, 108, 105, 103)
Dla mnie świetne! Utrzymują się na oku około ośmiu godzin,
czyli tak standardowo -przynajmniej dla mnie.
Myślę, że cienie trzy w jednym sa fajne na podróż. Mając odcienie od najjaśniejszego do najciemniejszego spokojnie mamy czym zrobić szybkie smokey.
Odcienie szarości/srebra i czerń. Smokey jak się patrzy! Paletka do szybkiego makijaży jak znalazł! Właściwości i trwałość podobnie jak teszta. Pigmentacja średnia
-jednak nasycenie koloru można budować wegług uznania.
Nie wspomniałam tego wyżej... swatche są robione na gołej skórze,
tzn. bez żadnej bazy, korektora itd.
Druga propozycja trio to róze i fiolety. Ja bardzo lubie takie kolory!
Tym zestawieniem równeż możemy wykonać szybki i dobrze wyglądający makijaż.
Cienie można wykorzystywć w dwojaki sposób: nakładać każdy pojedynczo lub nakładać zmieszane. Jedyne co nas ograncza to nasz wyobraźnia!
Odetchnijmy chwilkę od tych kolorów i zobaczmy jakie maskary oferuje
nam Smart Girls Get More.
Pierwsza z nich 4D Mascara - podrubia i wydłuża rzęsy,
a silikonowa szczoteczka fajnie je unosi.
Można -a nawet trzeba - nakładać do warstwami (u mnie: dwie lub trzy).
Tak prezentuje się szczoteczka z bliska. Jdnakowej długości włosie na całej powierzchni. Nieco szersza po środku -trzeba się przyjrzeć.
Nie skleja rzęs, długo sie trzyma, nie odbija pod łukiem brwiowym.
Giant Lashes Mascara - sposób nakładania itrwałości ten sam co wyżej. To, co diametralnie je różni to szczoteczki! Zresztą zobaczcie sami.
Tutaj mamy bardzo szeroką u nasady i wąską na końcu szczoteczkę, która uwydatnia zewnętrzną część rzęs. Duża szczoteczka i duży efekt! I tak się właśnie dzieje.
Rzęsy sa wydłużone , nieco pogrubione i uniesione.
Oprócz cieni i maskar mam również dwie dudowne kredni do oczu, w których zakochałam się bezgranicznie! Ten cudny fiolecik to 104 Aubergine, a ta przepiękna zieleń
to 106 Mamba Green.
Bardzo lubię takie koloraowe kredki, ponieważ można szybko
i łatwo dodać jakiś akcent kolorystyczny nawet najbardziej nudnemu makijażowi.
Nakadają się jak masełko i mają dobry pigment. Wielkim plusem jest to,
że są automatyczne i dodatkowo maja ukryta temperówkę, jeżeli chcemy znów mieć cieniutką precyzyjną końcówkę.
Na koniec zostawiłam sobie Eye Pencil Black - tradycyjna czarna kredka. Średnio miękka, odpowiednio napigmentowana można ją rozetrzeć jako bazę pod ciemne cienie.
No i ostati produkt to kredka do brwi w kolorze 02 Medium. Ma nieco chłodnawy odcień. Ładnie się rozporwadza i dyscyplinuje brwi. Ma konsystencję wosku, więc jednocześnie utrwala ich kształt i nic nie odstaje. Dodatkowa szczoteczka ułatwia modelowanie.
Kosmetyki warte uwagi. Jeżeli chcesz po eksperymentować i pobawić się kolorami
jak najbardziej polecam! Nie zrobisz sobie nimi krzywdy. A i bardziej doświadczeni znajdą
w nich wiele inspiracji.
Ja osobiście sięgam po którąś z tych rzeczy w każdym makijażu.
Wszystkie to cudowności znajdziecie na
stacjonarnie w drogeriach
Natura.
Komentarze
Prześlij komentarz